KSIĄŻKA POD TYTUŁEM - RECENZJA

stycznia 26, 2016

Cześć kochani, dziś przygotowałam dla Was coś zupełnie innego. Coś czego na moim blogu na prawdę dawno nie było. Przeczytacie recenzję bardzo nietypowej książki, która jest na prawdę rewelacyjna. Myślę, że większość z Was zna Książkę pod tytułem a jeśli nie to właśnie macie okazję ją poznać. Moda na kreatywne tworzenie lub niszczenie książek trwa więc jeśli jeszcze nie mieliście okazji spróbować to czas najwyższy. Już jakiś czas temu Wydawnictwo Kaktus przysłało mi trzy tomy książki do recenzji. Sami musicie nadać jej tytuł. Sami możecie zostać jej bohaterami. Przekonajcie się jacy jesteście kreatywni wykonując pomysłowe zadania i polecenia jakie przygotował dla nas autor. Sprawdźcie czy macie duszę prawdziwego artysty.
Zacznę od tego, że okładki książki są świetne. Wyglądają bardzo zachęcająco i ciekawie. Otwierając książkę widzimy miejsce do wpisania tytułu, który sami musimy wymyślić. Tylko od Was zależy, czy będziecie prawdziwym artystą. A może kreatorem ? A może wolicie być wirusem komputerowym? Możecie być kim chcecie. To Wasza książka. Jak wiecie mam 21 kat a na prawdę jestem pod wrażeniem jak ktoś mógł wpaść na taki genialny pomysł. Lubię takie kreatywne zadania. Książka jeszcze bardziej spodobała się mojej 11-letniej siostrze. Bardzo się ucieszyła kiedy dostała ode mnie wszystkie trzy tomy i sama nie może się zdecydować od czego zacząć. Wszystkie zadania są świetne, zabawne i bardzo pomysłowe. Na pewno razem stworzymy z tych książek coś ciekawego. Przeglądając co będziemy musiały zrobić, sama już nie mogę się doczekać kiedy dojdziemy do tych najfajniejszych zadań. Egzemplarze Książki pod tytułem to również świetna opcja dla mam. Gdyby Oliwia była troszkę większa z wielką przyjemnością wykonywałabym z nią wszystkie zadania po kolei. Mam gwarancje, że bawiłybyśmy się znakomicie i super spędziłybyśmy czas. Niezależnie od wieku na prawdę polecam Wam kupić coś z tej serii i spróbować swoich sił.
Podsumowując uważam, że wszystkie tomy są świetne. Nie ma żadnych granic wiekowych, jeśli masz 25 lat i ochotę powymyślać nowe klawisze czy stworzyć wirusa komputerowego nic nie stoi na przeszkodzie. Jeszcze fajniej będzie gdy w tworzenie zaangażuje się cała rodzina albo przynajmniej kilku z jej członków. Możecie usiąść ze znajomymi i po kolei losować zadania. Z tą książką na prawdę na się niesamowicie spędzić czas. Ja sama niedługo pochwalę się efektami więc wyczekujcie. 

15 komentarzy

  1. Masz wszystkie tomy zazdrosze ja mam tylko tom 3.
    Moim zdaniem te ksiażki są bardzo ciekawe ponieważ sami
    je piszemy każda książka pod tytułem zniszcz
    ten dziennik czy wiele innych książek podobnych budzą w nas kreatywność.
    A to jest bardzo ważne w życiu.
    spam2506.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. pobudzają umysł i kreatywność :) może być fajna dla nastolatek :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawie. Muszę się zastanowić nad kupnem

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo kreatywne zajęcie. Lubię tak spędzać czas z moim mężem. Może i ja skuszę się na jakiś tom :)

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, że jak ja miałam jakieś 13-16 lat to takich książek nie było... w takim wieku na pewno bym ją zakupiła. :)
    Pozdrawiam http://joannavictoria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam takie kreatywne książki :) sama posiadam tylko zniszcz ten dziennik, dawno na niego nie zaglądałam. rozważałam kupno tych 3 tomów, ale narazie na mojej liście must have są ważniejsze rzeczy :)

    Mój blog - klik♥ -> Skomentujesz? Zaobserwujesz? Będzie mi bardzo miło!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama w sumie zastanawiałam się nad zakupem tych ksiażek lub zniszcz ten dziennik ale jednak wybrałam coś bardziej kreatywnego czyli kolorowanki dla dorosłych jest ich masa w tym momencie w księgarniach czy empiku. Czuję się jak przedszkolak kolorując jakieś wzorki, które są dość wymagające i trzeba się bardzo skupić, żeby miało to ręce i nogi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie to już przesada. Pojawił się "Zniszcz ten dziennik" i teraz każdy tworzy takie "kreatywne" książki. Dla mnie to po prostu marnowanie papieru. :')

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo nigdy nie słyszałam o tej książce muszę gdzieś jej poszukać żeby kupić ;)
    http://malwinabeczek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Dużo słyszałam o tej książce i wydaje mi się być bardzo inspirująca. :)

    muminek-enter.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Też mam te 3 tomy! :)

    Zapraszam do mnie! Zaobserwuj, jeśli Ci się spodoba! :)
    >> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<



    OdpowiedzUsuń
  12. 59 year old Senior Editor Stacee Monroe, hailing from Manitou enjoys watching movies like Pericles on 31st Street and Coffee roasting. Took a trip to Historic City of Ayutthaya and drives a Ferrari 275 GTB/4. Aby przeczytac, kliknij

    OdpowiedzUsuń

Snapchat

Snapchat

facebook