PIERWSZA PRZESPANA NOC OD 18 MIESIĘCY

stycznia 01, 2017

Cześć kochani! Witam Was w 2017 roku, mając nadzieję, że ten czas spędzimy wspólnie w miłej atmosferze. Nie odzywałam się przez Święta ani okres Sylwestrowy bo chciałam te chwile spędzić z rodziną odłączając się od Internetu jednak z dzisiejszym dniem wracam ze zdwojoną siłą i wieloma nowymi pomysłami. Chciałabym pochwalić się moją pierwszą przespaną nocą. Brzmi banalnie, pewnie dla Was przespana noc to nic szczególnego jednak dla mnie to na prawdę coś nowego i niecodziennego. Kiedy w czerwcu 2015 zostałam mamą zdecydowałam się karmić moją córeczkę piersią. Noce dla rodziców, których dziecko karmione jest piersią są dużo łatwiejsze. Kiedy maluch się budzi mama bierze je do swojego łóżka i najczęściej zasypia razem z dzieckiem przy karmieniu, tak było również w moim przypadku. Miesiące mijały a nasze dwu osobowe łóżko zaczęliśmy dzielić na trzy. To przyzwyczajenie i wygoda, która teraz okazuje się katorgą było bardzo złym wyborem. Początkowo odkładałam Oliwkę do jej łóżeczka, udawało się, ale teraz? To po prostu niemożliwe. Maluch śpi razem z nami i tylko mój mąż zachował swoją połówkę łóżka, ja swoją dzielę na pół z moją córeczką i często wyspanie się graniczy z cudem. Mała potrzebuje bliskości, chce czuć obok siebie drugą osobę i wcale nie mam jej tego za złe, przecież sama ją do tego przyzwyczaiłam. Kiedy zasypiała planowaliśmy z Dawidem obejrzenie jakiegoś filmu albo włączenie konsoli, pierwsze pięć minut zawsze zapowiadało się świetnie. Zawsze przychodziłam z nadzieją, że może tym razem się uda. Po 5 wspaniałych minutach mała wołała mnie i zazwyczaj powtarzało się to przez kolejne pół godziny, zawsze rezygnowaliśmy i kończyło się na tym, że zasypiałam przy małej. 28 grudnia zaplanowaliśmy sobie oglądanie ,,Love Rosie", od dawna już chciałam zobaczyć ten film. Oliwka zasnęła po godzinie 23 a my zaczęliśmy nasz seans. Film trwa niecałe dwie godziny i ku mojemu zdziwieniu udało się go obejrzeć bez jednej przerwy. Mało tego kiedy kładliśmy się spać Oliwka się nie obudziła i ta noc absolutnie przejdzie do historii. To była pierwsza przespana noc bez żadnych pobudek. Każdy spał tak jak chciał i jak było mu wygodnie. Obudziliśmy się około 10 rano i dawno nie byłam tak szczęśliwa. To na prawdę było coś! Teraz tylko mam nadzieję, że to nie było jednorazowe zdarzenie i moja córeczka zacznie spać spokojnie i samodzielnie jak inne dzieciaki w jej wieku. Powoli zbieram się również do całkowitego odzwyczajenia od nocnych przytulanek. To zdecydowanie wszystkim wyjdzie na dobre. Jeśli mi się uda, zaczniemy próbować ponownie przyzwyczajać ją do jej łóżeczka. Podsumowując...doceniajcie czas spędzony w swoim łóżku i korzystajcie ze snu póki możecie.

| Sweterek (click) | Naszyjnik (click) | Buty (Brilu) |
| Torebka -  ||

Jeśli masz pytania - zapytaj tutaj http://ask.fm/creamshine
Zaobserwuj mnie na instagramie - http://instagram.com/creamshine
Bądź na bieżąco i dodaj mnie na snapchacie - creamshine
>> Subskrybuj mnie na YouTube - mój kanał 

15 komentarzy

  1. Bardzo ładnie wyglądasz.
    Udanego roku :*

    Zapraszam na kosmetyczny konkurs na mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. SZCZĘŚLIWEGO 2017! PIEKNIE CI W TAKICH KOLORACH!

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę Ci aby w tym roku z tygodnia na tydzień takich przespanych nocy było coraz to więcej :)
    Ja akurat dobrze rozumiem co to znaczy nieprzespana noc, bo znów weszłam w ten etap ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak ja cie podziwiam za tyle cierpliwość <3 musisz kochać tą małą nad życie. http://nathalieehermaan.blogspot.com/2016/12/pokaz-mody-balenciaga.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna stylizacja! Życzę Ci więcej przespanych nocy i podziwiam za cierpliwość do córeczki, wszystkiego dobrego dla Was i szcześliwego 2017, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wyglądasz. Miejmy nadzieje, że to nie ostatni seans i nie ostania taka noc. Cudowne zdjęcia.

    Zapraszam do mnie
    https://happily-pink.blogspot.com/2016/12/nowosci-z-sammydress.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jestem mamą, ale przyjemnie się czyta się Twoje wpisy :)Życzę w 2017 samych przespanych nocy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładny look :) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładny look :) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam te torebki od Manzany <3 Piękny kolor sweterka! melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie życie mam :(
    No ale cóż chociaż raz! :D i to sie liczy :D

    http://allegiant997.blogspot.com/2016/12/kochani-to-koniec-czy-nowy-poczatek.html

    OdpowiedzUsuń
  12. życzę ci aby było więcej tych przespanych nocy :D.
    Są takie hm.. kojce ? że dziecko czuje się ja kby było przytulane moze to było by dobrym wyjściem :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny look życzę ci więcej tych przespanych nocy :D
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  14. oby jak najwięcej takich przespanych nocy:) mój synek wczoraj poszalał, zasnął dopiero o 1 w nocy... a obudził się na karmienie 7.30, to byłam w szoku, że tak długooo spał:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super wpis i ładna stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń

Snapchat

Snapchat

facebook