Witam Was moi kochani ! Chciałabym Wam w dzisiejszym poście opowiedzieć krótko o mojej pierwszej zagranicznej współpracy. 6 czerwca napisała do mnie Lendy z firmy Dresslink. Słyszałam różne opinie na temat ubrań z tej strony, większość z nich była negatywna jednak zgodziłam się i złożyłam swoje pierwsze zamówienie. Wybrałam dwie sukienki, bardzo luźne ze względu na pozostałości po ciążowym brzuszku. Chociaż na początku nie byłam nimi zachwycona po jakimś czasie całkowicie się do nich przekonałam. Przedstawicielka firmy jest bardzo miła, mamy stały kontakt, zawsze pyta mnie jak mała i co u nas słychać. Myślę, że ma bardzo fajne podejście a ja jestem bardzo zadowolona, że zgodziłam się na jej propozycję. Czas złożyć drugie zamówienie i przygotowanie wishlisty. Zbliża się jesień a w zasadzie już ją mamy więc czas wyciągnąć z szafy jakieś fajne płaszcze i kurtki. Jeśli nie macie pomysłu co założyć w tym sezonie przygotowałam dla Was kilka fajnych propozycji. Sama zamawiam właśnie jeden z tych płaszczyków. Bardzo Was proszę o klikanie w <klik> pod zdjęciami - zobaczycie wtedy cenę.
Cześć kochani ! Dziś długo myślałam o czym przygotować post i uświadomiłam sobie, że na blogu nigdy nie dodałam żadnego tagu a sama bardzo lubię czytać posty tego typu gdzie blogerzy odpowiadają na pytania dzięki którym możemy ich lepiej poznać. W sumie pomysł na taki luźniejszy post jest związany również ze stylizacją którą chcę Wam pokazać. Prosiliście ostatnio o porcję nowych zdjęć z outfitem więc zapraszam do oglądania. Chcę żebyście zobaczyli rzeczy które pochodzą ze sklepu Wholesale7, dostałam od nich już drugą paczkę, którą w całości mogliście zobaczyć na snapach i instagramie.
1. Ile obserwatorów masz na instagramie i ile masz zdjęć ?
Mam 788 obserwatorów i 289 zdjęć, zapraszam na moje konto :
http://instagram.com/creamshine
http://instagram.com/creamshine
2. Czy nosisz tą samą rzecz kilka razy ?
Pewnie, że tak nie kupuje przecież rzeczy, żeby założyć ją tylko raz.
3. Jak spędzasz większość swojego czasu ?
Jak dobrze wiecie mam małą córeczkę więc całe dnie spędzam z nią.
4. Masz dużo ubrań ?
Aktualnie nie, dlatego, że po ciąży wyrzuciłam wszystko z szafy i zrobiłam wielkie porządki. Dużo rzeczy było na mnie po prostu za duże, dużo schudłam i na pewno waga zjedzie jeszcze w dół więc mam jeszcze czas na uzupełnienie zaległości w mojej garderobie.
5. Robisz sobie makijaż codziennie ?
Nie, maluje się tylko jak gdzieś wychodzę w domu nie ma takiej potrzeby.
Nie, maluje się tylko jak gdzieś wychodzę w domu nie ma takiej potrzeby.
6. Jak zazwyczaj układasz włosy ?
W domu praktycznie zawsze upinam włosy w koka a kiedy gdzieś wychodzę włosy mam rozpuszczone.
W domu praktycznie zawsze upinam włosy w koka a kiedy gdzieś wychodzę włosy mam rozpuszczone.
7. Ulubiony serial
Oglądam kilka ale mój ulubiony to PLL czyli Słodkie Kłamstewka
Oglądam kilka ale mój ulubiony to PLL czyli Słodkie Kłamstewka
8. Ile masz lat ?
21
9. Ulubiony cytat
Wake up early. Drink coffee. Work hard. Be ambitious. Keep your priorities straight, your mind right and your head up. Do well, live well and dress really well. Do what you love, love what you do. It is time to start living
10. Powód dla którego założyłaś bloga ?
Bloga założyłam dla zabicia czasu, byłam ciekawa czy blogowanie to rzecz dla mnie. Chciałam pokazywać ludziom swoje stylizacje, pomysły na makijaż i połączyć to wszystko z blogiem lifestylowym.
11. Masz snapchat ?
Tak, możecie mnie dodawać ,,creamshine,,
Tak, możecie mnie dodawać ,,creamshine,,
12. Obawiałaś się macierzyństwa?
Bardzo się bałam ale na prawdę niepotrzebnie.
13. Jak łączysz ze sobą macierzyństwo i pisanie bloga ?
Oliwka jest bardzo spokojnym dzieckiem więc w ciągu dnia zawsze znajduję chwilę kiedy mogę napisać post i zrobić zdjęcia. Bycie mamą i blogerką da się połączyć.
14. W jakim programie przerabiasz zdjęcia ?
Zdjęcia przerabiam w photo scape i photofiltre
Zdjęcia przerabiam w photo scape i photofiltre
15. Spotykasz się z hejtami i obraźliwymi komentarzami ?
Rzadko ale gdy już się zdarzają olewam je i nie biorę ich do siebie.
16. Jaki kolor mają Twoje włosy ?
Obecnie ciemny brąz + refleksy ale bardzo chcę wrócić do mojego naturalnego koloru jakim był blond.
Obecnie ciemny brąz + refleksy ale bardzo chcę wrócić do mojego naturalnego koloru jakim był blond.
17. Masz prawo jazdy ?
Tak, teoria zdana w pierwszym podejściu, praktyka w drugim.
18. Bliżej Ci do perfekcyjnej pani domu czy bałaganiary ?
Niestety bliżej mi do bałaganiary.
Niestety bliżej mi do bałaganiary.
19. Umiesz gotować ?
Umiem, bardzo lubię i myślę, że całkiem dobrze mi to wychodzi.
Umiem, bardzo lubię i myślę, że całkiem dobrze mi to wychodzi.
20. Masz jakieś hobby ?
Zdecydowanie jazda konna, uwielbiam też fotografować ale do hobby mogę zaliczyć również blogowanie.
Jeśli chcecie żebym odpowiedziała na wasze pytanie zawsze możecie je zadać <tutaj>
Jacket and t-shirt - Wholesale7 // Shoes - Nike // Pants - Cropp
Witajcie ! Wróciłam i rozwiewam wszystkie wasze obawy co do zamknięcia bloga. Przez kilka dni nie mogliście tutaj wchodzić tylko dlatego, że blog przechodził całkowitą metamorfozę i zmianę szablonu. Mam nadzieje, że nowa odsłona podoba Wam się tak bardzo jak mnie. Przyszła jesień więc uznałam, że to dobry czas na zmiany. Zakładając bloga nie spodziewałam się takiego pozytywnego odbioru dlatego teraz ciągle staram się coś zmieniać i ulepszać dla Was. Chcę się rozwijać bo wiele pracy włożyłam w ten sukces, który osiągnęłam w dużej mierze dzięki Wam, moim kochanym czytelnikom. Już dosłownie parę tygodni dzieli mnie od przeprowadzki, wczoraj zobaczyłam pierwsze efekty malowania, wszystko wygląda niesamowicie. Nie wiem czy kochacie remonty tak jak ja ale to coś cudownego patrzeć jak powstaje mieszkanie, które od a do z jest takie jak sobie wymarzyliście. Wiele z Was pyta o filmik, postanowiłam, że nagram go już w nowym domu gdzie wiadomo będę miała większą swobodę. Śledźcie mojego snapa, tam codziennie znajdziecie jakieś zdjęcie lub filmik i będziecie mogli na bieżąco śledzić efekty remontu. Dziś przygotowałam dla Was post o pewnej firmie, która tworzy cuda dla maluchów i wspólnie z nimi zorganizowaliśmy mały konkurs w którym możecie wygrać milusią poduchę. Razem z Oliwką pokochaliśmy Tiny Star
Tiny Star tworzą dwie kobiety, które najlepiej wiedzą czego potrzebują małe szkraby. Wszystkie produkty szyją ręcznie i zapewniają swoim małym klientom materiały najwyższej jakości. W ich ofercie możecie znaleźć pościel, ciepłe kocyki, milutkie poduszki, praktyczne ochraniacze oraz wiele innych rzeczy, które dzieciom umilą każdy dzień. produkty Tiny star zagościły w naszym domu jeszcze przed narodzinami Oliwki. Piękny i bardzo funkcjonalny kokon oraz kocyk z podusią były zapakowane w fenomenalne woreczki, które ułatwiają mi ich przechowywanie. Oliwka ma już 4 miesiące więc mogę śmiało opisać Wam moje odczucia związane akcesoriami Tiny Star. Zacznę od kokonu w który moim zdaniem powinna się zaopatrzyć każda mama. Można go używać we wózku, na łóżku czy też na dywanie. Kiedy położyłam Oliwkę w jej kokonie nie martwiłam się, że może jej się coś stać a ona czuła się bezpiecznie i była spokojna. Kokon jest też dobrym rozwiązaniem dla rodziców którzy decydują się na spanie z maluszkiem. Na początku należeliśmy do grona takich rodziców jednak teraz mała jest w naszym łóżku tylko na okres karmienia albo krótkie drzemki w ciągu dnia. Kokon najbardziej przydał nam się kiedy wyjechaliśmy na wakacje, wtedy mieliśmy wybór : Oliwka śpi we wózku albo Oliwka śpi z nami ale w kokonie. Wygrał kokon. Nawet kiedy muszę zrobić coś w ciągu dnia odkładam do niego swojego skarba i obydwie jesteśmy zadowolone. Więc mogłabym tutaj wymieniać miliony zalet ale najważniejsze dla mnie jest bezpieczeństwo i uśmiech na twarzy mojego dziecka a ten kokon właśnie na to zapewnia.
Razem z kokonem przybył do nas zestaw złożony z kocyka i podusi z najmilszego materiału na całym świecie. Mowa tu oczywiście o Minky. Tiny Star ma w swojej ofercie genialne dobrane kolory i wzory, właśnie za to ich uwielbiam. Nasz kocyk z jednej strony jest biały z dodatkiem szarych gwiazdek a z drugiej strony jest wykonany z miękkiego polarku Minky. Latem zestaw zastępował Oliwce pościel, widzieliście na pewno na wielu naszych zdjęciach. Kocyk rozkładam do zabawy, biorę go na zakupy do wózeczka, genialnie sprawdził się również na wyjeździe. Z firmą Tiny Star nie rozstajemy się już od pierwszych dni życia Oliwki, bardzo sobie cenie ich dokładność i dbałość o szczegóły. Twórczynie na swojej stronie piszą ,,Stworzone przez mamy, testowane przez dzieci - czego chcieć więcej ? " no właśnie czego chcieć więcej ? Teraz zapraszam Was do obejrzenia zdjęć mojej kochanej Oliwki w kokonie. Mój skarb 12 października kończy już 4 miesiące.
Teraz przejdźmy do części konkursowej. Cały konkurs odbywa się na facebooku na moim fanpage'u. Zasady są dziecinnie proste więc zachęcam Was do wzięcia udziału. Wszystko co musicie zrobić to polubić mój fanpage oraz fanpage Tiny Star a w komentarzu pod zdjęciem konkursowym napisać jaki kolor poduszki chcecie wygrać. Jeśli chcecie przejść do konkursu kliknij
< tutaj >
< tutaj >
Na wszystkie Wasze pytania odpowiadam <tutaj>
Cześć kochani mam tyle zaplanowanych postów, że nie wiem od czego zacząć a codziennie przychodzą mi nowe paczki jak widzicie na moim snapie. Dzisiaj listonosz znów dostarczył paczkę z kosmetykami do recenzji. Niedługo razem z TinyStar będę organizowała konkurs gdzie będzie można wygrać fantastyczne nagrody dla maluchów a dzisiaj recenzja świetnych kosmetyków. O firmie szczerze mówiąc wcześniej nie słyszałam i bardzo żałuję. Jak zawsze mogłam wybrać sobie produkty, które chce przetestować i mój wybór padł na bazę pod makijaż, podkład IdeaLUMI nude, eliksir 7 w 1 i matujący preparat do paznokci.
Baza pod makijaż wygładzająco matująca u mnie sprawdziła się świetnie. Czytając opis na stronie producenta zastanawiałam się czy faktycznie kosmetyki dzięki bazie lepiej się rozprowadzają, czy skóra dzięki niej będzie matowa i co najważniejsze czy baza przedłuża trwałość makijażu. Już po pierwszym użyciu wiedziałam, że opis był jak najbardziej prawdziwy a baza jest rewelacyjna. Jej aplikacja jest bardzo przyjemna dzięki jedwabistej konsystencji.
Podkład IdealLumi nude to kolejna perełka w mojej kosmetyczce. Nie jest ciężki jak większość podkładów, chodzi mi tu o konsystencję, bardzo dobrze się rozprowadza, współgra z cerą i bardzo dobrze ukrywa niedoskonałości. W połączeniu z bazą zapewnia rewelacyjny i długotrwały makijaż. W jego składzie znajdziemy : kwas hialuronowy, witamina e, filtr SPF10 który chroni nas przed szkodliwymi promieniami słonecznymi. Mam swój ulubiony podkład i myślałam, że nigdy nie znajdę żadnego lepszego ale okazało się, że ten będzie jego godnym zastępcą lub zamiennikiem.
Podkład IdealLumi nude to kolejna perełka w mojej kosmetyczce. Nie jest ciężki jak większość podkładów, chodzi mi tu o konsystencję, bardzo dobrze się rozprowadza, współgra z cerą i bardzo dobrze ukrywa niedoskonałości. W połączeniu z bazą zapewnia rewelacyjny i długotrwały makijaż. W jego składzie znajdziemy : kwas hialuronowy, witamina e, filtr SPF10 który chroni nas przed szkodliwymi promieniami słonecznymi. Mam swój ulubiony podkład i myślałam, że nigdy nie znajdę żadnego lepszego ale okazało się, że ten będzie jego godnym zastępcą lub zamiennikiem.
Eliksir 7 w 1 to wielki ratunek dla naszych paznokci. Dzięki zawartości naturalnych składników skutecznie regeneruje, odbudowuje paznokcie oraz stymuluje ich równomierny wzrost. Nadaje im zdrowy wygląd oraz chroni je przed rozdwajaniem i łamliwością. Eliksir 7 w 1 można również używać jako bazę pod lakier, przedłużającą jego trwałość i zapobiegającą odpryskiwaniu. Po ciąży moje paznokcie potrzebowały ekspresowego odżywienia i ten eliksir dosłownie spadł mi z nieba.
Preparat matujący doskonale sprawdzi się u zwolenników matowych paznokci. Osobiście nigdy nie maluję paznokci perłowymi lakierami. Ten sprytny wynalazek sprawi, że nasze paznokcie będą idealnie matowe w kilka sekund. Bardzo szybko schnie i utwardza płytkę paznokcia. Możemy go używać z lakierem oraz bezpośrednio na płytke paznokcia, Bardzo polecam bo efekt jest niesamowity.
Kochani mam dla Was jedną prośbę czy moglibyście polubić mój komentarz ze zdjęciem Oliwki w kubku ? zdjęcie numer 10 ,, w kubku parady siedzi się najlepiej" Wejdźcie tutaj, komentarz jest pod zdjęciem roweru :
https://www.facebook.com/radioparada96fm/photos/a.728294857222457.1073741828.725711294147480/1008178732567400/?type=1&comment_id=1013588678693072¬if_t=likemam szansę wygrać rower więc bardzo liczę na Waszą pomoc, każdy kto da ,,like" niech pisze tutaj w komentarzu a ja zaobserwuję i skomentuję Wasz blog.
Cześć kochani ! Pamiętam jak nie tak dawno pisałam post o porodzie, o tym jak wróciliśmy z Oliwką do domu i poznajemy się nawzajem. Dokładnie od wczoraj jesteśmy razem już 3 miesiące. Nie mam pojęcia kiedy ten czas minął. Z dnia na dzień mała jest coraz fajniejsza, ciągle się śmieje, jest na prawdę cudowna. Nie chce, żeby te chwile kiedy jest takim uroczym bobasem tak szybko mijały jednak niestety czasu nie zatrzymam. Myślę jak mogę podsumować te trzy miesiące ale szczerze mówiąc nie potrafię ubrać tego w słowa. Każda chwila z uśmiechem na twarzy jak i ta ze łzą w oku czegoś nas nauczyła. Uczymy się na błędach, przecież nikt nie jest alfą i omegą. Na początku myślałam, że bycie mamą w wieku 21 lat to katastrofa, wycofuje się z tego. Oczywiście czasem przyjdzie taki moment w którym rozmyślam ile rzeczy mnie ominie, myślę że dużo stracę ale wystarczy uśmiech na twarzy mojego szkraba i zastanawiam się jak w ogóle mogłam przed chwilą tak pomyśleć. Na prawdę oszalałam na jej punkcie, kocham ją najmocniej na świecie. Uwielbiam jej śmieszne i te niezadowolone minki. Uszczęśliwia mnie każdego dnia. Ostatnio na snapie dodawałam zdjęcia naszego mieszkania, jeśli mnie obserwujecie wiecie, że przeprowadzka coraz bliżej. Wybraliśmy już farby, teraz zostały nam do wybrania panele i oświetlenie. Szykuję cudowny kącik dla Oliwki, nie mogę się już doczekać kiedy to zobaczycie. Trochę się boje tej przeprowadzki, będę mamusią na pełnym etacie i mam nadzieje, że doskonale dam sobie radę bo niestety co niektórzy w to wątpią. Dawno nie było tutaj żadnych zdjęć Oliwki wiec zdecydowałam się na post gdzie pokażę Wam jakie prezenty dostaliśmy od szafy-bobasa. Ubranka dotarły kiedy jeszcze byłam w ciąży ale dobre są dopiero teraz.
Szafa-bobasa.pl to firmowy sklep polskiego producenta bielizny dla niemowląt "Martex". W ich ofercie możemy znaleźć pajacyki, body niemowlęce, rożki, śpiworki, kaftaniki i inne ciekawe propozycje. Ubranka są na prawdę starannie wykonane, po kilku a nawet kilkunastu praniach zupełnie nic się z nimi nie dzieje. W ich sklepie spokojnie można skompletować całą wyprawkę dla niemowlaczka. Ja dla Oliwki wybrałam szare dresiki, dwie pary pół śpiochów, dwie pary śpioszków, dwie pary kolorowych spodenek, pajacyk, chusteczkę i body. Nie wszystko widać na zdjęciach dlatego, że część rzeczy była w praniu ale dodając zdjęcia zawsze podpisuje skąd są ubranka więc pewnie widzieliście wszystko dużo wcześniej. Jeśli macie w rodzinie jakiegoś maluszka albo sami jesteście rodzicami polecam zapoznać się z ofertą szafy-bobasa.
Na wszystkie Wasze jak zwykle odpowiadam <tutaj klik>
Cześć kochani dziś tchnęło mnie na poruszenie pewnego tematu. W obecnych czasach często boimy się pokazywania swojej prawdziwej osobowości. Chcemy być akceptowani, boimy się odrzucenia ale czy te obawy są słuszne ? Mamy tylko jedno życie i jedną szansę na przeżycie go tak jak chcemy więc czy warto na siłę próbować się wpasować do otoczenia kosztem własnego szczęścia ? Bądźmy sobą i nie wstydźmy się tego. Mieszkając w małym miasteczku gdzie ludzie widząc dziewczynę w kapeluszu myślą sobie, że oszalała większość dziewczyn po pierwszym wyjściu z takim dodatkiem wróciła by do domu i przebrała się klasyczny zestaw, który widzimy codziennie na co drugiej osobie, ale czemu ? Ja ostatnio przeżyłam właśnie taką sytuację i może kiedyś poczułabym się głupio, może zdjęłabym ten kapelusz i schowałabym go głęboko do szafy ale nie zamierzam. Nie chcę udawać kogoś kim nie jestem, chce się czuć dobrze we własnym ciele i z samą sobą bo tylko wtedy będę w życiu na prawdę szczęśliwa a przecież właśnie o to chodzi. Prowadząc tego bloga zyskałam wiele i nie mówię tu o rzeczach materialnych. Ze zwykłej, zakompleksionej dziewczyny zmieniłam się w pewną siebie i znającą swoją wartość kobietę. Walczę ze swoją niską samooceną ale jestem na dobrej drodze. Pamiętam, że jeszcze rok temu oglądałam zdjęcia pięknych szczupłych dziewczyn marząc o tym, żebym tak właśnie wyglądać ale tak na prawdę nic z tym nie robiłam. Po ciąży całkowicie zmieniłam podejście i zdecydowałam się walczyć o wymarzoną sylwetkę tym bardziej, że bardzo pomaga mi w tym karmienie piersią i trzymanie ścisłej diety i przede wszystkim zdecydowałam się walczyć o szczęśliwą siebie. Od zawsze pewne elementy mojej garderoby odbiegały od przyjętych norm, zawsze podobały mi się oryginalne i niespotykane rzeczy przez które często byłam wręcz wyśmiewana ale z biegiem czasu dostrzegłam, że wielu ludzi po prostu wstydzi się pokazywać swoje prawdziwe ja bo boją się odrzucenia ale o tym wspominałam już wcześniej. Jeśli macie ochotę założyć podarte spodnie nie wstydźcie się, jeśli macie ochotę wyjść na spacer w kapeluszu załóżcie go. Zwracam się tu do dziewczyn z mniejszych miejscowości i miast bo właśnie w takich miejscach często boimy się wyróżniać. Przeżyjmy swoje życie tak, żeby wieku 70 lat usiąść w fotelu i powspominać najlepsze chwile a nie zadręczać się czemu nie korzystaliśmy póki był na to czas. Żyjmy w zgodzie ze samym sobą, szanujmy się i doceniajmy każdą daną nam chwilę nie patrząc na zdanie i opinie innych. Trzymam za Was kciuki ! A teraz zapraszam Was do obejrzenia zdjęć za które bardzo dziękuję mojemu kochanemu mężowi ( <3 serduszko kochanie) , myślę, że wyszły bardzo fajnie i standardowo jak zawsze fajnie spędziliśmy czas. Właśnie w takim wydaniu idąc na krótkie zakupy czułam na sobie miliony krzywych spojrzeń na które ja odpowiadałam szczerym uśmiechem.
Jak zawsze na wszystkie Wasze pytania odpowiadam <tutaj>