Cześć kochani, dziś przygotowałam dla Was coś zupełnie innego. Coś czego na moim blogu na prawdę dawno nie było. Przeczytacie recenzję bardzo nietypowej książki, która jest na prawdę rewelacyjna. Myślę, że większość z Was zna Książkę pod tytułem a jeśli nie to właśnie macie okazję ją poznać. Moda na kreatywne tworzenie lub niszczenie książek trwa więc jeśli jeszcze nie mieliście okazji spróbować to czas najwyższy. Już jakiś czas temu Wydawnictwo Kaktus przysłało mi trzy tomy książki do recenzji. Sami musicie nadać jej tytuł. Sami możecie zostać jej bohaterami. Przekonajcie się jacy jesteście kreatywni wykonując pomysłowe zadania i polecenia jakie przygotował dla nas autor. Sprawdźcie czy macie duszę prawdziwego artysty.

Cześć kochani ! Od jakiegoś czasu zaczęłam współpracę z firmą BANGGOOD i nie ukrywam, że jest to jedna z najprzyjemniejszych współprac jakie do tej pory podjęłam. Strona ma w swojej ofercie wszystko. Zaczynając od artykułów dla dzieci, przechodząc przez telefony a kończąc na ubraniach. Już wcześniej pokazywałam Wam przegląd cudownych świątecznych lampek z ich oferty. Mogliście też zobaczyć Cotton balls, które zamówiłam z ich strony do pokoju mojej córeczki. Niedawno dostałam propozycję stworzenia indywidualnej listy życzeń i bardzo chętnie się zgodziłam. Tak więc teraz chętnie pokażę Wam NEW YEAR WISHLIST czyli, rzeczy, które według mnie warto zamówić. Piszcie co podoba Wam się najbardziej i co najbardziej wpadło w Wasz gust. Jestem bardzo ciekawa, czy spodobają Wam się te same rzeczy co mnie.

Czasem chcemy przypodobać się towarzystwu, czasem nie chcemy kogoś tracić. Dlaczego boimy się mówić ,,nie"? Kiedyś mnóstwo razy zdarzyło mi się zgodzić z czyjąś propozycją choć wcale mi się nie podobała. Teraz bardzo tego żałuję. Brak asertywności to problem z którym na prawdę warto się zmierzyć. Często myślimy, że gdy odmówimy, sprawimy komuś przykrość a wcale tego nie chcemy ale czemu tym samym wyrządzamy przykrość sobie? Najgorszy jest fakt, że ludzie, którzy nie potrafią powiedzieć ,,nie" są często wykorzystywani. Moim zdaniem brak asertywności to brak szacunku do siebie. Pamiętajmy, że nasze uczucia i potrzeby są ważne. Kiedyś zgadzałam się na wszystko nawet kiedy nie miałam na to czasu ani ochoty. Mało tego! Zaniedbywałam swoje obowiązki tylko dlatego, żeby pomóc komuś innemu kto akurat leży do góry brzuchem. Byłam głupia i dostałam nauczkę. Kiedy zorientowałam się o co we wszystkim chodzi zaczęłam się buntować a potem na prawdę byłam z siebie dumna. Oczywiście usłyszałam słynne ,,zmieniłaś się" ale tego się spodziewałam. Zawsze w sytuacji kiedy przestajemy spełniać czyjeś oczekiwania ludzie sądzą, że się zmieniliśmy. Mają rację, zmieniliśmy się na lepsze. Podsumowując mówienie nie wcale nie robi z nas ludzi niemiłych czy niegrzecznych. Odmowa nie świadczy również o tym, że chcemy wejść z kimś w konflikt albo nagle przestaje nam zależeć na wspólnej relacji.  Jeśli ktoś jest naszym przyjacielem lub bliską osobą, zrozumie jeśli zaproponujemy kompromis lub grzecznie powiemy, że nie mamy czasu lub chęci. Jeśli nie, warto zastanowić się czy czasem nie jesteśmy wykorzystywani i czy komuś zależy na znajomości z nami czy tylko na korzyściach płynących z tej znajomości. Kochani każdy z nas jest wyjątkowy i nigdy nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej. Każdy ma prawo do podjęcia własnej decyzji i powiedzenia swojego własnego zdania. Asertywność to nasz przywilej.

Witajcie w nowym 2016 roku ! Wszystkim Wam życzę, żeby w tym roku spełniły się wszystkie wasze marzenia a plany zostały zrealizowane. Każdy z nas tak jak co roku na pewno wymyślił sobie postanowienia noworoczne ale czy uda nam się ich dotrzymać ? Zaplanujmy nowy rok tak, żeby wszystko szło po naszej myśli. Przecież wiele rzeczy możemy po prostu przewidzieć i uniknąć przykrych rozczarowań. Zacznijmy od podsumowania starego roku. Pomyślcie co dawało Wam najwięcej a co najmniej szczęścia. Przypomnijcie sobie sytuacje w których podjęlibyście inną decyzję i pomyślcie dlaczego. Skupcie się na chwilach, które wywoływały uśmiech na waszej twarzy - te są najważniejsze. Mnie rok 2015 przyniósł mnóstwo niespodzianek, zostałam mamą, przeprowadziłam się do nowego mieszkania. To był chyba najbardziej burzliwy rok w moim życiu i wyciągnęłam z niego na prawdę dużo lekcji. Wróćmy do naszych postanowień noworocznych. Czy w tym roku również obiecaliście sobie, że schudniecie parę kilogramów ? Witajcie w klubie ! Teraz musimy zrobić wszystko, żeby nasze postanowienie zostało zrealizowane i nie chodzi mi tu o tygodniowe ćwiczenia a zmianę trybu życia na zdrowy i aktywny. Na prawdę nie musimy się katować rygorystyczną dietą. Z własnego doświadczenia wiem, że wystarczą małe zmiany w jadłospisie a boczki znikają w mgnieniu oka. Po urodzeniu Oliwki sporo schudłam, szczerze mówiąc teraz wyglądam lepiej niż przed ciążą. Nie rzucajcie się od razu na głęboką wodę, to Was przerośnie. W zależności od tego czy zdecydujecie się na dietę, oszczędzanie, ćwiczenia, lekcję języka zacznijcie od małych kroków, które ciągle możecie powiększać w przeciwnym razie już na starcie stracicie chęci i samozaparcie. Planujcie każdy miesiąc, wyznaczcie sobie parę mniejszych i jeden duży cel do zrealizowania. Ja na przykład w styczniu chciałabym zrzucić 2 kg i to jest mój duży cel do realizacji. Dla ułatwienia możecie prowadzić kalendarz ale planować szczegółowo każdy kolejny dzień. Cieszmy się z małych sukcesów bo to właśnie one dają nam energię do działania. Nie patrzmy na siebie tak krytycznym okiem jak zawsze. Bądźmy dla siebie wyrozumiali. Nowy rok to nowa karta w naszym życiowym pamiętniku i tylko on nas zależy co będzie na niej napisane. 

Instagram.com/creamshine

Fanpage: Creamshine

Ask.fm/creamshine

Kiedy zostajesz mamą Twoje życie zmienia się o 180 stopni. Do Twojego życia wkracza malutka osóbka, którą kochasz nad życie i wiesz, że zrobiłabyś dla niej dosłownie wszystko. Chcesz otoczyć ją miłością, sprawić by czuła się bezpieczna. Przez 9 miesięcy stresujesz się i przygotowujesz do ważnej roli a na końcu i tak okazuję się, że wcale nie jesteś przygotowana. Wszystkiego uczycie się razem. Tworzycie zespół. Razem przechodzicie radosne i gorsze chwile. Dla każdego dziecka przyjście na świat to na pewno wielkie wyzwanie. Z bezpiecznego brzucha mamy przenosi się do całkiem innego miejsca gdzie czeka go mnóstwo niespodzianek, tych dobrych i tych złych. W tym momencie rodzice stają się pewnego rodzaju drogowskazem w stronę wspólnej opierającej się na miłości i zaufaniu podróży. Moja córeczka niedługo skończy 7 miesięcy, nie do końca rozumie moje słowa ale na pewno rozumie moje gesty, którymi się wspólnie porozumiewamy. Ja za to uważnie słuchałam i wyczekiwałam pierwszego słowa, które wypowie i zgadnijcie co usłyszałam ? Tak ! Pierwsze słowo mojej Oliwki to Mama. Nie jestem w stanie opisać co czułam, kiedy to usłyszałam. To było coś wspaniałego. Pisałam to milion razy i napiszę raz jeszcze, bardzo się cieszę, że zostałam mamą w takim wieku. Jak wiecie niedawno przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania gdzie od dawna planowałam kącik dla małej. Już wcześniej miałam w głowie wizję, którą wystarczyło zrealizować i tak oto jest mały kącik w którym Oliwka czuje się bezpiecznie i przytulnie. Obserwując ją widzę jaka ciekawa jest otaczającego ją świata a ja jako mama chcę jej ten cały świat dać na dłoni.