Cześć kochane! Dzisiaj post piszę specjalnie dla mam karmiących, które ze względu na malucha muszą lub musiały przejść na dietę eliminacyjną. Przy pierwszym dziecku nie musiałam tego przechodzić, bo Oliwka nie miała żadnych dolegliwości skórnych ani brzuszkowych jednak przy Stasiu czekał na mnie zupełnie inny scenariusz. Po 1 miesiącu zaczęły się pojawiać dziwne krostki, uczulenia, prężenie, bulgotanie w brzuszku i parę innych objawów....