MIŚ I KOKARDKA | ARTYKUŁY DLA DZIECI | WYPRAWKA
lipca 06, 2020
,,Pod nazwą Miś i kokardka kryją się rodzice małej Dominiki. Kiedy nasza córka się urodziła, nasz świat wywrócił się do góry nogami, z mieszkania zrobił się jeden wielki pokój dziecięcy, a ja potrafiłam całe noce spędzać w internetowych sklepach dziecięcych wyszukując najładniejsze rzeczy dla Dominiki. Wtedy zaczął się rodzić pomysł o zebraniu tych wszystkich ładnych i ciekawych rzeczy w jednym miejscu. Gdy córka skończyła rok, podjęliśmy ostateczną decyzję o otwarciu sklepu Miś i kokardka. Wtedy też dowiedziałam się, że moja mama potrafi świetnie szyć. Więc tak naprawdę w tym samym czasie powstały 2 marki (sklep Miś i kokardka oraz producent pościeli i akcesoriów Valdomi). Valdomi jest połączeniem imion dwóch moich najbliższych, czyli męża (Valentyn) i córki (Dominika)”
Skąd czerpiecie inspiracje?
Największą inspiracją jest nasza córka i nasi klienci.
Czy w przyszłości Miś i Kokardka planuje dodanie do oferty więcej artykułów?
Tak w najbliższym czasie planujemy dodać turbany dla dziewczynek, czapki na wiosnę, więcej zabawek i oczywiście akcesoria pościelowe. Teraz przygotowujemy nową kolekcję pościeli, kokony niemowlęce, rożki, ochraniacze do łóżeczka i poduszki 3 w 1. Za jakiś czas pojawią się też maty dziecięce, organizery do łóżeczka, kosze na zabawki i inne.
Co jest najważniejszym elementem wyprawki dla noworodka?
Rożek niemowlęcy i kokon, dla mnie to absolutny MUST HAVE.
Najfajniejszy produkt, jaki został wyprodukowany dla dzieci to?
Kokon, zawieszka do smoczka i elektroniczna niania
Czy prowadzicie również sprzedaż wysyłkową na całą Polskę?
Tak, do wyboru kurier lub InPost10. Mamy nadzieje, że za rok będziemy już bardziej znani i będziemy musieli zatrudnić, pomoc dla mamy, bo nie będzie nadążać z szyciem.
Gdyby Miś i Kokardka miał za zadanie wyprodukować nowoczesny artykuł dla noworodka, co by to było?
Nie wiem, czy nowoczesny, ale marzy nam się wyprodukowanie najlepszego misia na świecie. Takiego, którego każdy chciałby tulić niezależnie od wieku. Mega słodkiego, ale też bezpiecznego, odpowiedniego dla dzieci od 1 dnia życia
Razem ze Stasiem mieliśmy przyjemność przetestować zestaw pościeli muślinowej, zapinkę do smoczka oraz drewniany gryzak. Chociaż bliższe spotkanie z gryzakiem wciąż jeszcze przed nami, już mogę Wam powiedzieć, że jest to wspaniała zabawka dla maluszków, dzięki którym będą mogły rozwijać swoje zmysły a ich dziąsełka na pewno poczują ulgę podczas ząbkowania. Jeśli chodzi o zapinkę do smoczka to, ktoś, kto ją wymyślił powinien dostać nagrodę. Nawet nie wiecie ile razy nasz bibs spada na ziemnie kiedy jej nie używamy a wtedy wiadomo, pojawia się problem. Z zawieszką smoczek zawsze jest pod ręką i nie grozi mu żaden upadek. Ta od Misia i Kokardki ma nowoczesny wygląd i jest wykonana z naturalnego spożywczego sylikonu oraz naturalnego drewna więc jest moim zdaniem jest to dużo lepszy wybór niż sztucznie barwione plastikowe zawieszki.
Przechodzę do pościeli, która jest zdecydowanie moim wyprawkowym ulubieńcem. Pierwszy raz spotkałam się z muślinem i jest to miłość od pierwszego dotyku. Uwierzcie, że nigdy nie dotykałam tak przyjemnego materiału. Kropeczkowy zestaw składa się z płaskiej podusi i kołderki. Jest mięciutka i bardzo lekka. Można ją prać bez strachu, że się zdeformuje. Idealnie sprawdza się w te cieplejsze, letnie wieczory, kiedy zależy mi, żeby Staś był otulony czymś lekkim i oddychającym.
Przechodzę do pościeli, która jest zdecydowanie moim wyprawkowym ulubieńcem. Pierwszy raz spotkałam się z muślinem i jest to miłość od pierwszego dotyku. Uwierzcie, że nigdy nie dotykałam tak przyjemnego materiału. Kropeczkowy zestaw składa się z płaskiej podusi i kołderki. Jest mięciutka i bardzo lekka. Można ją prać bez strachu, że się zdeformuje. Idealnie sprawdza się w te cieplejsze, letnie wieczory, kiedy zależy mi, żeby Staś był otulony czymś lekkim i oddychającym.
2 komentarzy
Kupię coś kiedy będę miała swoją dzidzię ;)
OdpowiedzUsuńW sumie chyba każdy maluch lubi mieć jakąś przytulankę i zdecydowanie najczęściej jest to właśnie miś. Muszę przyznać, że ja jakoś niedawno czytałam na stronie https://whisbear.com/pl/blog/dziennik-zakrapiany-mlekiem-szumiacy-mis-wart-zakupu/ dlaczego warto. aby maluszek posiadał misia szumisia. Muszę przyznać, że ja mojemu go kupiłam.
OdpowiedzUsuń